Mimo, iż deski kreślarskie oraz ołówkowe projekty dawały konstruktorowi poczucie pełnej kontroli i spełnienia dzięki wykonaniu całego projektu bazując na swojej wiedzy i ciężkiej pracy, to epoka ich stosowania już wygasła.
I choć sam mam w pamięci ołówkowy projekt domu rodzinnego, to jednak dzisiejsze czasy zmuszają nas przede wszystkim do minimalizacji kosztów i czasu.
Być może dlatego też w ostatnich latach szturmem rynek podbijają coraz to nowsze, bardziej rozbudowane programy komputerowe do modelowania 3D. Zasięg ich zastosowania obejmuje coraz to więcej różnorodnych dziedzin życia codziennego, gospodarki i przemysłu.
Dla Inwestora jak i postronnego obserwatora wizualizacje te stanowią przede wszystkim możliwość wyobrażenia sobie faktycznego stanu i wyglądu inwestycji, budynku czy nowego gadżetu.
Jednakże dla specjalistów różnych fachów zajmujących się tą techniką modelowania mają one znacznie większe korzyści.
W czym zaś tkwi ich fenomen w branży projektowej i jakie korzyści czerpię z nich sam?
Przede wszystkim to klucz do drzwi pozwalających zaoszczędzić tak ważne w dzisiejszych czasach składowe – czas i pieniądze. Tworzenie projektów wymaga ode mnie jako konstruktora niezwykłej precyzji i pełnej koncentracji na każdym etapie projektowania, tak aby ryzyko wystąpienia pomyłki ograniczyć do minimum.
Dzięki dużej liczbie generowanych dla mnie jako użytkownika danych, istnieje możliwość wykrycia błędów i kolizji już w początkowych etapach projektu. To zaś pozwala mi na ich eliminację, zatrzymującą ciąg przyczynowo-skutkowy, nie dopuszczający do dalszych pomyłek, które zaś prowadziłby do późniejszych prac poprawkowych i tak nie lubianych zarówno przez konstruktora jak i inwestora, strat finansowych.
Modelowanie 3D daje możliwość jednoczesnego projektowania wszystkich elementów konstrukcji, co zapewnia ich przestrzenną współpracę, a w rezultacie pozwala projektować w sposób bardziej oszczędny w porównaniu do wykonywania obliczeń pojedynczych składowych konstrukcji w 2D.
Ten typ projektowania dzięki niezwykle szerokiej gamie narzędzi i rozbudowanym modułom sprawia, że moja praca jest znacznie ułatwiona i jednocześnie przyspieszona. Tworzenie dokumentacji rysunkowej również staje się szybsze, gdyż mogę korzystać z gotowych form i szablonów.
Praca na modelu 3D usprawnia także koordynację działań kilku inżynierów pracujących na danym modelu, dzięki możliwości jego współdzielenia i wprowadzania w czasie rzeczywistym wszelkich aktualizacji projektu.
Reasumując, modelowanie w 3D w najbliższym czasie być może stanie się nieodzowną częścią pracy konstruktora. Mam nadzieję, że jeżeli w swojej pracy czy życiu również masz do czynienia z tą techniką, to czerpiesz z niej tak wiele korzyści jak ja.
